Wilk nigdy nie widział ludzkiej wioski.Widok ten podniecał go, a za razem przyprawiał o ciarki.
-BlackNight...jesteś pewna że musimy..
-Tak,jestem pewna.
-Ruszajmy-rzekł krótko po czym zbiegł z pagórka.
Podróżni skradali się niczym cienie.Niewidoczni dla ludzkiego oka, niesłyszalni dla ucha.Szybko mknęli pomiędzy małymi budynkami.Jednak samiec Alpha wciąż nie znał intencji przyjaciół ki
<BlackNight?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz